Uwielbiam bajki Disneya! Z sentymentem wspominam wspólne oglądanie i czytanie z rodzicami. Moim dzieciom kupiłam kilka książek, ale szukałam jakiegoś zestawu lub kolekcji, byśmy mogli poznać je wszystkie. W końcu trafiłam na coś, co totalnie zaskoczyło moich synów; obu! Audiobajki De Agostini spodobały się zarówno 4-ro, jak i 9-cio latkowi. Dlaczego? Dowiesz się w tym wpisie.
Ponadczasowe bajki Disneya
Nie ma chyba dziecka, które nie lubi bajek Disneya. Sama wspominam pełne odwagi, optymizmu i humoru filmy. Czasem było mi przykro gdy Mufasa spadał ze skały, bałam się o dalmatyńczyki zabrane z domu, by zaraz potem kibicować im w podróży do domu, by cieszyć się, że Zakochany Kundel skończył się dobrze. Te bajki są w mym sercu i na zawsze już w nim pozostaną. Bardzo mi zależy, by znalazły się one także we wspomnieniach moich chłopaków. Codziennie czytamy przed snem, ale są dni kiedy po prostu padam z nóg i zasypiam nad książką (chyba każdej mamie się zdarza, prawda?). Nie pochwalam oglądania telewizji czy tableta przed snem, nigdy u nas nie było czegoś takiego, ale audiobajka? Nie wpadłam wcześniej na ten pomysł – a on okazał się strzałem w dziesiątkę, a nawet setkę!
Magia Słuchania De Agostini
O co chodzi z tymi audiobajkami? Wydawnictwo De Agostini (bardzo je lubię, swoją drogą!) przygotowało totalnie wyjątkową prenumeratę, w ramach której będą ukazywać się bajki na licencji Disneya. Każdy numer to pięknie wydana książka w sztywnej oprawie i figurka bohatera danego numeru. Docelowo miała być to kolekcja dla Gabrysia do czytania i słuchania przed snem, szybko okazało się jednak, że i Oliwier chętnie po nie sięga. Cudownie jest patrzeć jak starszy brat czyta młodszemu, a potem razem słuchają lektorki zamiast gapić się w telewizor. To też ich pierwsze spotkanie z tego rodzaju przekazem treści więc są dość zafascynowani jak to działa.
Pierwsze wrażenie
Dzieci wpadły w szał, wiadomo, dlatego warto wspomnieć o moich pierwszych wrażeniach (nieco chłodniejszych niż euforia “woooow ale figurki!):
- Książka – cudna! Sztywna okładka, śliskie kartki, intensywne kolory i klasyczne ilustracje, dość duża czcionka, fajne wstawki ze zdjęciami bohaterów w narożnikach stron.
- Figurka – rewelacyjnie wykonana, nie jakiś tam plastik – badziew, który po pierwszym upadku się rozleci. Pomalowane bardzo dokładnie, Królewna Śnieżka mimo drobnej twarzy ma wyraźne oczy i nawet rzęsy! Wyprodukowane we Włoszech.
- Głośnik – dostaliśmy go z drugim numerem. Taki fajny, nowoczesny gadżet. To kostka – głośnik i odtwarzacz bajek, która nie wymaga baterii (całe szczęście!), a którą ładuje się kabelkiem USB. Jest bardzo poręczny, raczej niewielki więc można go ze sobą zabrać do auta na dłuższą podróż, do babci czy nawet do znajomych (zwłaszcza do tych, którzy nie mają dzieci i nasze pociechy się nudzą). Mieliśmy okazję przetestować go nawet na działce, bo gdy chłopcy już się znudzili pracą, ułożyli się w swoim domku i słuchali bajki. Baaaardzo wygodne i nie zbankrutujesz na bateriach 🙂
- Audiobajka – Audiobajki czytane są przez kobietę o bardzo przyjemnym głosie. Do tego muzyka znana z bajek i muzyczne akcenty (np. informujące o przewróceniu strony). Sama bajka trwa około 10 minut, czyli nie za krótko nie za długo, tak w sam raz.
- Prezenty – z pierwszym numerem dostaliśmy 2 zestawy kartonowych puzzli. Fajna, gruba tektura, wyraźne kolory. Ogólnie na duży plus – nie możemy doczekać się kolejnych upominków!
Jak to działa?
Sama kostka była oczywiście przedmiotem kłótni bo zarówno Oliwier, jak i Gabryś chcieli mieć ją tylko dla siebie. Bardzo spodobał się nam sposób odtwarzania bajek; dziecinnie prosty! Wystarczy włączyć kostkę i postawić na niej wybraną figurkę, a natychmiast włącza się wesoła melodyjka, po której lektor zaczyna czytać. Dźwięk jest wystarczająco głośny (można go regulować) i bardzo wyraźny; szczerze mówiąc nie spodziewałam się aż tak dobrej jakości z tak małego urządzenia, a tu proszę – zaskoczenie. Dla dzieci potrafiących czytać mamy malutki bonusik: można jednocześnie słuchać i czytać wybraną bajkę. Dzwoneczek w nagraniu sygnalizuje przewrócenie strony, więc nawet jeśli dziecko nie do końca nadąża, to może kolejną stronę zacząć razem z lektorem.
Co zawiera kolekcja “Magia Słuchania”
Kolekcja bajek De Agostini zawiera w sumie około 80 numerów z książką i figurką oraz prezenty. Dla prenumeratorów wydawnictwo przygotowało następujące upominki:
- z pierwszą przesyłką, dwa zestawy puzzli: „Królewna Śnieżka” i „Księga Dżungli”,
- z trzecią przesyłką, kubek ze „101 dalmatyńczyków”,
- z piątą przesyłką, bidon z Olafem z „Krainy Lodu”,
- z siódmą przesyłką, poduszka z bohaterami bajki „Król Lew”,
- z dziesiątą przesyłką, plecak z Nemo.
Dodatkowo możesz wykupić ofertę Premium, dzięki której otrzymacie transporter i 6 dodatkowych audiofgurek (Uwaga! Zamówienie Oferty Premium możliwe jest tylko do numeru 10). Mimo, że pierwsze numery już się ukazały, to prenumeratę możesz zamówić od samego początku – nie czekaj więc i zmykaj na stronę De Agostini bo czeka tam na Ciebie świetna oferta, a z kodem rabatowym DISNEYPRO2 zyskasz jeszcze więcej!
Zamawiając prenumeratę czeka na Ciebie szereg udogodnień:
- będzie taniej
- zapłacisz dopiero po obejrzeniu przesyłki
- bezpłatna wysyłka
- otrzymacie wyjątkowe prezenty
- możesz odwołać prenumeratę w każdym momencie
- i najważniejsze: masz gwarancję otrzymania wszystkich numerów (bo w kiosku “kto pierwszy, ten lepszy”)
Warto jeszcze dodać, że kolekcja zawiera klasyczne bajki jak “Król lew”, “Dumbo” czy “Królewna Śnieżka”, ale także te najnowsze np. “Kraina Lodu” albo “Zwierzogród”.
Ja postanowiłam skorzystać z oferty Premium i już przebieramy nóżkami w oczekiwaniu na kolejne przesyłki. Z pewnością będę je pokazywać w relacjach na inastagram więc – stay tuned 🙂
10 komentarzy
Czuję, że to świetne propozycje na prezent. Dziękuję za polecenie.
Już wcześniej zwróciłam na nie uwagę, a prenumerata to bardzo dobra opcja.
Już wcześniej zwróciłam na nie uwagę, a prenumerata to bardzo dobra opcja.
Po prostu super. Tyle różności ☺️
Na razie nie mam potrzeby zamawiania prenumeraty, ale mam ją na uwadze:)
Nie miałam o nich zielonego pojęcia. Dziękuję za garść przydatnych informacji 🙂
Audiobajki sa świetne! Co prawda-nie zastąpią głsou rodzica, jednak myślę, że to wspaniały sposob na “oczytanie”:)
Za moich czasow byly książeczki z bajkami disneya i czytala mamaub starsze rodzenstwo albo samemu uczylo sie czytac,a teraz wszędzie te audiobooki 🙂
Ciekawa oferta przy zamawianiu większej ilości produktów.
Król Lew, 101 Dalmatyńczyków – brzmi dobrze. Sama bym to jeszcze przeczytała.