Od czasu do czasu dostaję od Czytelników pytania jak to się stało, że się przeprowadziłam do innego kraju i jak taką przeprowadzkę zorganizowałam. W końcu przenieść wszystkie ubrania, zabawki, rzeczy osobiste czy nawet meble to ogrom pracy nawet jeśli chcesz zamieszkać ulicę dalej. Inny kraj? To wydawało się być totalnie nierealne i dopiero gdy zaczęłam myśleć nad tym co zabrać, okazało się, że to jeszcze bardziej skomplikowane niż sobie wyobrażałam.
Rachunek sumienia
Z dużym wyprzedzeniem (jeśli się da) zrób porządki we wszystkich szafach i działaj według zasady:
- zniszczone lub wadliwe zabawki wyrzuć
- ubrania, których nie pamiętasz, nie nosisz, nie pasują – wyrzuć lub oddaj – nie rób sobie złudzeń, że nagle będą pasować
- sprzęty i gadżety kuchenne – zastanów się czy potrzebujesz 50 talerzyków i drugie tyle kubków. Rozdaj je po rodzinie i znajomych, albo urządź domową wyprzedaż.
- opróżnij piwnicę i strych – jeśli coś tam wylądowało, pewnie zostało już dawno zapomniane (nie, nie przyda się za pół roku, a za 3 lata kupisz najwyżej nowe – albo pożyczysz od sąsiada)
- rodzinne pamiątki posortuj i od razu zapakuj do stosunkowo małego pudła
- wszystko z czego wyrosło Twoje dziecko wywieź do rodziców na przechowanie (jakbyś planowała kolejne dzieciątko) albo sprzedaj/oddaj – bo pewnie i tak będziesz chciała kupić nowe
- zrób porządek w kosmetykach
- zastanów się, które meble zabrać, a których się pozbyć
- zacznij gromadzić kartony, folie i worki, które przydadzą się do pakowania.
Pakuj się z głową
Nie układaj wszystkiego w kartonach bo zajmują one mnóstwo miejsca; zarezerwuj je dla wszelkiego rodzaju szkła i delikatnych przedmiotów. Co z resztą?
- Lampy i żyrandole owiń folią, zabezpiecz zwłaszcza klosze, a w razie potrzeby także nogi lampy
- sprzęty kuchenne zabezpiecz zwijając kable (żeby się nie ciągły przy przenoszeniu),
- ubrania i inne tekstylia zapakuj w worki na śmieci (pojemne i solidne, a do tego wiązane – idealna opcja dla tego rodzaju przedmiotów),
- kubki, szklanki i kieliszki owiń gazetą – każdy z osobna, a następnie umieść w kartonie
- talerzyki poprzekładaj gazetą, a duże naczynia możesz owinąć nawet w ręcznik
- meble rozkręć na tyle, ile się da – im mniejsze kawałki tym łatwiejszy transport (wszystkie śruby i inne takie elementy umieść w woreczku i zabezpiecz tak, by nic się nie wysypało). Zrób sobie zdjęcie mebli przed rozmontowaniem; łatwiej będzie je później złożyć.
Zorganizuj transport
Najbardziej potrzebne rzeczy zabierz ze sobą autem, a resztę poślij zorganizowanym transportem. Skorzystaj ze sprawdzonych firm przewozowych (w końcu nie chcesz żeby Twoje rzeczy “wyparowały” po drodze). Np. na Giełda Furgonetka znajdziesz oferty tylko zweryfikowanych przewoźników więc nie musisz się martwić o ich rzetelność – a jest ich tam aż 4000 więc masz w czym wybierać. Możesz się zarejestrować za darmo i wyszukać ofertę po szczegółowych danych (podając rodzaj przesyłki, wymiary i przybliżoną wagę oraz miejsce odbioru i dostawy). Firm można szukać z gotowych ogłoszeń lub stworzyć własne, co jest opcją przydatną właśnie przy przeprowadzce, gdy masz dużo różnych przedmiotów (zwłaszcza problematycznych mebli). Nie musisz się przenosić za granicę kraju, by skorzystać z portalu; znajdziesz zarówno przewoźników krajowych, jak i międzynarodowych, którzy wożą właściwie wszystko – od listów, przez paczki, palety, meble, narzędzia i samochody. Oszczędność do 60% na każdym transporcie sprawia, że to świetne miejsce do znalezienia odpowiedniej firmy dla siebie – ja od pewnego czasu korzystam regularnie bo ciągle mam jakieś paczuchy do przewiezienia.
Jeśli za granicę lecisz samolotem (co jest świetną opcją zwłaszcza gdy ma się dzieci), to pojawia się problem co zrobić z autem. Transport samochodu także możesz zlecić przez portal, a dzięki temu, że skupia on ogromną ilość przewoźników, ceny będą z pewnością atrakcyjniejsze niż w standardowych ofertach.
Administracja!
Pamiętaj by się wymeldować (jeśli przeprowadzasz się na stałe) i zmienić adres korespondencyjny, na który będą kierowane ewentualne pisma urzędowe, bankowe czy reklamowe (zwykle telefony, telewizja, itd) – podaj adres zaufanej osoby, która w razie czego będzie mogła te listy otwierać na Twoje polecenie.
Ile razy się przeprowadzaliście?
U nas póki co 5 razy, w tym jedna mega przeprowadzka 1200km.
To raczej nie koniec 🙂
8 komentarzy
Mam tylko doświadczenie w przeprowadzkach krajowych ? sama wiele razy się przenosiłam i pomagałam siostrze!
Ja też zaliczyłam już kilka przeprowadzek, w tym ostatnia do UK. I podpisuję się pod zdecydowaną większością punktów, które poruszyłaś! Dla mnie chyba najtrudniejsze było ogarnięcie tych wszystkich rzeczy, które nagromadziliśmy w poprzednim mieszkaniu, które miało tylko 30 m2, a pomieściło jakimś cudem chyba trzy razy tyle, ile na logikę powinno pomieścić ;)) No i ten rachunek sumienia właśnie! Aha, i jeszcze transport zwierzaków (psa i kota) kosztował mnie dość dużo stresu, mimo że korzystaliśmy z świetnej firmy zajmującej się tylko profesjonalnym przewozem zwierząt.
Kiedyś może zdecyduje się na taką przeprowadzkę i mam nadzieję, że będę umiała zrobić taki rachunek sumienia
Ooo kawal.. W najblizszym czasie czeka mnie przeprowadzka po sasiedzku… Niw to samo ale jednak 😉
Dla mnie przeprowadzka do innego mieszkania to wyzwanie a co dopiero do innego kraju
Przeprowadzka to bardzo duże przedsięwzięcie, nawet jeśli tych kilometrów do pokonania nie jest 1000 czy więcej. Niedługo i nas czaka przeprowadzka, ciekawa jestem czy uda nam się wcielić wszystkie Twoje rady
Ja się przeprowadziłam małym yarisem 😀
Było już kilka przeprowadzek w tym jedna totalna. Wtedy doceniłam worki na śmieci i celofan 😉