W lipcu zdecydowanie naszym domem zawładnęły książeczki proste i wesołe. Takie, których treść nie jest standardową bajką, a czymś zaskakującym. Propozycje dla mniejszych i większych więc koniecznie zajrzyjcie:)
Liczę do 100
Wydawnictwo: Babaryba
Autor: Magali Bardos
Rok wydania: 2014
Stron: 96
Cena w sklepie online: 30,00 zł
Przedział wiekowy: od 3 lat
To nie jest zwykła książka do nauki liczenia; jednocześnie też wprowadza dziecko do ciekawego świata przygód, zmusza do myślenia i kreatywności. Każda ze stron obrazuje inną liczbę – czy to 3, 15 czy 70 – tle też przedmiotów lub zjawisk pojawia się na stronie.
Książka gwarantuje mnóstwo zabawy, można do krótkiej treści wymyślać własne historyjki (to oczywiście Oliwier lubi najbardziej). Głównym przedmiotem jest oczywiście nauka liczenia i mogę przyznać, że książka ułatwia trudną przeprawę przez tą kwestię. Oliwierowi idzie coraz lepiej, z czego jestem strasznie dumna!
Twarda oprawa i wyjątkowe ilustracje to wielki plus. Mój mały czytelnik był bardzo zainteresowany niecodziennymi grafikami i sam z chęcią przeglądał kolejne strony książki. Czasem jednak można odczuć zamieszanie gdy elementów jest zbyt dużo – ale w końcu gdzieś trzeba upchnąć tą setkę 😉
Mieszkamy w książce
Złamałem trąbę
Wydawnictwo: Babaryba
Autor: Mo Willems
Rok wydania: 2014
Stron: 64
Cena w sklepie online: 25,00 zł
Przedział wiekowy: od 2 lat
Dwie wesołe książki o słoniu Leonie i śwince Malince. W pierwszej odkrywają, że są mieszkańcami książki, która jest właśnie przeglądana przez czytelnika. Próbują nawiązać kontakt, żartują i rozmawiają między sobą. W drugiej książeczce to Leon opowiada Malince co mu się przytrafiło i jakim cudem złamał trąbę – niespodziewane zakończenie książki bardzo rozbawiło Oliwiera 🙂
To propozycje idealne do nauki samodzielnego czytania, z małą ilością tekstu pisanego dużymi literami. Proste ilustracje przedstawiają gesty i mimikę bohaterów, całość wydaje się skromna i czysta. Dzięki temu, że nie dzieje się zbyt wiele, dziecko ma możliwość skupienia się na treści. Niestety nie skradły one serca mojego małego czytelnika, zdecydowanie bardziej interesują go książki, w których dużo się dzieje. Mam jednak nadzieję, że sięgniemy po nie za jakiś czas gdy Oli zacznie naukę czytania.
O Wilku, który chciał zmienić kolor
O Wilku, który trafił do Baśniowego Lasu
Wydawnictwo: Adamada
Autor: Orianne Lallemand
Rok wydania: 2014
Stron: 32
Cena w sklepie online: 24,90 zł
Przedział wiekowy: od 3 lat
Przygody Wilka to seria 4 barwnych książeczek, po które na prawdę warto sięgnąć. Mamy przyjemność gościć w Olisiowej biblioteczce dwie z nich – są pięknie wydane, na wysokiej jakości papierze, w cudownych barwach! Pierwsza z nich opowiada o przygnębieniu Wilka; budzi się on pewnego dnia i stwierdza, że jego czarne futro jest smutne. W kolejnych dniach tygodnia zmienia kolory wymyślając coraz to lepsze ubrania, jednak okazuje się, że nic mu nie pasuje. Ostatecznie pozostaje przy swoim kolorze bo w nim czuje się najlepiej.
W drugiej książeczce Wilk postanawia upiec szarlotkę, jednak z powodu braku jabłek i umiejętności cukierniczych trafia do Baśniowego Lasu. Na swej drodze spotyka 3 świnki, mamę Kozę, Czerwonego Kapturka i… i jeszcze kilka bajkowych postaci. Każda z nich w jakimś stopniu pomaga mu przygotować ciasto – w zamian za małą przysługę. Ostatecznie okazuje się, że nie taki zły ten Wilk za jakiego go mają 😉
Przygody Wilka bardzo nam się spodobały i często czytamy je na dobranoc. Kolejny raz wspomnę o ilustracjach: są śliczne, nie przekombinowane ale kolorowe jednocześnie. Z całą odpowiedzialnością polecam!