Dzień Matki to moim zdaniem najpiękniejsze święto w roku; dlatego dzisiaj chciałam Wam przedstawić najpiękniejsze książki o uczuciach, jakie znam. Pamiętajmy, że na czytanie i okazywanie uczuć nigdy nie jest ani za wcześnie ani za późno!
Póki nie zostałam mamą (szczerze mówiąc) nie przepadałam za dziećmi, trzymałam się z daleka od koleżanek, które miały niemowlę w domu. Pukałam się w czoło gdy wychwalały każdy uśmiech, każdą sylabę i dźwięk z ust ich brzdąca – gdy sama zostałam mamą wszystko się zmieniło. Do łez (szczęścia) doprowadzały mnie uśmiechy Oliwiera, niezauważalne dla innych rzeczy, których się uczył – jak jednak takiemu maluchowi opowiedzieć o swoich uczuciach teraz i później – gdy już ciekawski 2-3-4 latek zacznie nas wypytywać co znaczy kogoś kochać, współczuć, martwić się itd. Często są to kwestie, których nie potrafimy wyjaśnić słowami – po to też powstały książki o uczuciach, idealne na małego dziecka i dla rodziców, którzy gestami mogą rozjaśnić trudne kwestie.
Nawet nie wiesz, jak bardzo Cię kocham
Wydawnictwo: Egmont
Autor: Sam McBratney
Rok wydania: 2013
Stron: 32
Cena w sklepie online: 26,99 zł
Przedział wiekowy: 3 – 7 lat
Kiedyś w second handzie kupiłam angielską wersję tej książki i od początku byłam zakochana. Potem w moje ręce trafiły puzzle z allegro, ale gdy zobaczyłam bajkę w telewizji byłam przeszczęśliwa! Siadaliśmy razem z Oliwierem i z nieskrywaną przyjemnością i wzruszeniem oglądaliśmy ją wspólnie. Pewnego grudniowego dnia trafiła do nas i polska wersja książki, wspaniały prezent pod choinkę od Wydawnictwa.
Delikatne kolory okładki zapowiadają ciepły i pełen uczuć przekaz. Cóż w środku? Skromne ilustracje w jasnych barwach, duża czcionka ułatwiająca wieczorne czytanie (lub samodzielne czytanie przez dziecko).
Ta książka to piękna opowieść o tym, jak wielka jest miłość i jak trudno ją zmierzyć. Mały Brązowy Zajączek i Duży Brązowy Zając prześcigają się w opisywaniu sobie, jak bardzo się nawzajem kochają. To taka jakby licytacja ojca z synem, dużo przy niej przytulania. Uwielbiamy po nią sięgać przed snem i pokazywać to, co opisują zajączki.
Każde dziecko potrzebuje miłości i częstego jej okazywania – moment przed zasypianiem jest do tego idealnym momentem; dziecko czuje się bezpieczne i spokojnie zasypia. Książkę polecam wszystkim rodzicom! To niewielki wydatek, a z pewnością wywoła uśmiech i na Waszych twarzach.
Proszę mnie przytulić
Wydawnictwo: Agencja Edytorska EZOP
Autor: Przemysław Wechterowicz
Rok wydania: 2014
Stron: 32
Cena w sklepie online: 25,00 zł
Książka ilustrowana przez Emilię Dziubak – jedną z moich ulubionych ilustratorek – jest przepiękna!
Bohaterami są dwa niedźwiedzie: tatuś Niedźwiedź
i syn Niedźwiadek. Dochodzą do wniosku, że przytulenie kogoś z rana sprawia, że cały dzień jest potem udany. Ruszają zatem do lasu by umilić dzień innym. Mieszkańcy lasu są niewątpliwie zaskoczeni ale i często wystraszeni wizją niedźwiedziego uścisku. W efekcie końcowym jednak wszyscy są zadowoleni.
i syn Niedźwiadek. Dochodzą do wniosku, że przytulenie kogoś z rana sprawia, że cały dzień jest potem udany. Ruszają zatem do lasu by umilić dzień innym. Mieszkańcy lasu są niewątpliwie zaskoczeni ale i często wystraszeni wizją niedźwiedziego uścisku. W efekcie końcowym jednak wszyscy są zadowoleni.
W książce spotkamy zapracowanego Bobra, starego Łosia, Łasicę, Wilka (który właśnie ostrzył pazury na Czerwonego Kapturka), ogromną Anakondę, Gąsienicę (którą przytulają wyjątkowo delikatnie i ostrożnie), a nawet Myśliwego (któremu po przezornym odebraniu broni także tulą). Każdą kolejną stronę przegląda się i czyta z niebywałą przyjemnością.
Książka jest prosta, niezwykle ciepła, z pięknym przesłaniem, że coś tak niepozornego jak uścisk może wywołać uśmiech na twarzy (i mordce). My, rodzice, znamy ogromną wartość jaką niesie za sobą przytulanie dziecka, jak jest przyjemne i dla nas czuć dotyk maluszka. Taki drobny gest wyraża więcej niż cała masa słów i sprawia, że czujemy się bezpieczni i kochani. Staram się być na każde zawołanie na przytulaski, nawet jeśli stoję przy kuchence, myję naczynia czy sprzątam – rzucam wszystko dla tych paru sekund najpiękniejszego wyznania miłości mojego dziecka.
Malutki lisek i wielki dzik
Wydawnictwo: Egmont
Autor: Berenika Kołomycka
Rok wydania: 2015
Stron: 48
Cena w sklepie online: 18,74 zł
Przedział wiekowy: 2+
To książka, a właściwie swego rodzaju komiks dla dzieci. Ilustracje są wyjątkowe; akwarelowe i nieco rozmyte, o lekko rozmytych konturach i stonowanych barwach. W pewien sposób wyciszają i pozwalają się skupić na przekazie.
Malutki Lisek żyje samotnie w dolinie pod wielką
jabłonią i jest szczęśliwy sam z sobą; ma swoje rytuały, ulubione zabawy i przyzwyczajenia. Pewnego dnia w dolinie pojawia się Wielki Dzik i nagle wszystko się zmienia. Okazuje się, że musi się dzielić miejscem pod jabłonką, a turlanie się ze wzgórza nie jest już zabawą na jego wyłączność.
jabłonią i jest szczęśliwy sam z sobą; ma swoje rytuały, ulubione zabawy i przyzwyczajenia. Pewnego dnia w dolinie pojawia się Wielki Dzik i nagle wszystko się zmienia. Okazuje się, że musi się dzielić miejscem pod jabłonką, a turlanie się ze wzgórza nie jest już zabawą na jego wyłączność.
Niespodziewany towarzysz staje się Liskowi bardzo bliski i gdy znika, Malutki Lisek najzwyczajniej się o niego martwi i tęskni. Gdy Dzik wraca, zwierzęta stają się nierozłączne, dzielą ze sobą radości i smutki, razem rozwiązują problemy i ostatecznie wyruszają w długą wędrówkę Tam. Ta nietypowa książka – komiks ukazuje historię pięknej przyjaźni, opowiada o tym, że razem jest raźniej. Tłumaczy czytelnikowi, że razem można więcej jeśli tylko będziemy się wzajemnie wspierać.
Niedoskonały pingwin
Wydawnictwo: Zielona Sowa
Autor: Steve Smallman
Rok wydania: 2015
Stron: 24
Cena w sklepie online: 7,99 zł
Przedział wiekowy: 4 – 5 lat
Pierwszy raz spotkałam się z tą książką w języku niemieckim – na zajęciach dla dzieci w bibliotece, nauczycielka Oliwiera opowiadała właśnie tę historyjkę dzieciom. Mój mały czytelnik bardzo się ucieszył, gdy otrzymał książkę na własność. Od razu zabraliśmy się do czytania 🙂
Książka jest krótka i lekka ale jednocześnie z ambitnym przekazem. To opowieść o wyróżniającym się, niepoważnym, zabawnym i nieco uciążliwym pingwinku Kubusiu. To zwierzątko, które żongluje rybami, chlapie w wodzie i zjeżdża pędem z górki na brzuchu. Inne pingwiny próbują go przystopować aż w pewnym momencie Kubuś czuje się wyobcowany i tak bardzo niedoskonały. Ucieka od stada bo czuje, że nigdy nie będzie tak mądry jak inni – na szczęście reszta szybko orientuje się jaka to strata i rusza na poszukiwania.
Książka napisana jest z myślą o tym, by oswoić dzieci z innością. Pokazuje, że każdy jest na swój sposób wyjątkowy, nawet gdy nie jest idealny. To wspaniały wstęp do trudnych rozmów o niepełnosprawności, odmienności w wyglądzie czy zachowaniu. Do lektury zachęcają także piękne, szczegółowe ilustracje, a uśmiechniętego i zabawnego pingwinka polubi każde dziecko.
Wybrane przeze mnie najpiękniejsze książki o uczuciach to idealne prezenty dla każdego dziecka i … rodzica – pomogą nam wyjaśnić dziecku ważne kwestie związane z uczuciami, często tak trudne do ujęcia w słowa.
11 komentarzy
Kilka znam , ale resztę musimy zdecydowanie nadrobić, bo uwielbiam takie ksiażki 🙂
Dwie pierwsze znam i lubię, pozostałymi muszę się zainteresować �� jeśli chodzi o inność i wyróżnianie się polecam Elmera.
Wyszukiwanie takich książek to niesamowita frajda dla całej rodziny. Rynek wydawniczy zmienia się tak dynamicznie – teraz zaczynamy tę zabawę po raz drugi z roczną córeczką i już się cieszę… te kilka lat wcześniej co innego było na "topie" więc wcześniej nie znałam tych książek. Kupię je "na wyrost", niech czekają – z doświadczenia wiem, że potem często znikają i są trudne do zdobycia.
my też znamy tylko 2 pierwsze tytuły, musimy się więc dokształcić 😉 ze swojej strony polecamy serię o Franklinie – jest tam kilka ciekawych pozycji, poruszająacych temat uczuć 🙂
"proszę mnie przytulić" ma super obrazki ;D
Świetne książki! Nie znamy tylko "Pingwina", ale szybko to nadrobię 😉
'Za moich czasów' takiego wyboru nie było. Wychowałam się na braciach Grimm, Andersenie i seriach z Disneya. Cały regał czeka na nowe pokolenie 🙂
Jakie te książki są śliczne. 🙂
Jejku jakie te książki są piękne! Bardzo urocze 🙂
Urocze jak bardzo cie kocham uwielbiamy
Znamy pierwsze dwie. "Nawet nie wiesz…" mój syn ocenia jako: "mamo, to jest nuudne" (choć mnie zachwyciła). "Proszę mnie przytulić" lubimy, opowiada o relacji ojciec-syn (u nas jest przepiękna! :)). "Malutki lisek i wielki dzik" – nie mam :(, wczoraj zrobiłam zakupy książkowe w jednej z księgarni Internetowych :(. Wydaje się świetna, no i komiks… całkiem nowa forma dla mojego przedszkolaka.