Bajki na ratunek!

Nie dam się więcej namówić na żadną przeprowadzkę! To był horror, nawet mimo tego, że miałam mamę do pomocy. 4 dni samego pakowania i wożenia gratów, potem jeszcze meble i większe sprzęty. Kto ma duże mieszkanie ten wie ile pierdół można nagromadzić w czeluściach szaf i zakamarków – choć i w małym mieszkaniu się da. Ja jestem tego przykładem: z 58m przenieśliśmy się na 94m i nadal mam furę kartonów i toreb w kącie bo nie wiem jak i gdzie je rozpakować.

Największym kłopotem jednak był dla mnie szwędający się pod nogami Oliwier, chciał pomagać ale wiecie jak bardzo dzieci pomagają w takich akcjach. Telewizor odłączony, internetu brak, tablet zagubiony w miliardzie toreb – HELP!

Jak zając zatem dziecko gdy wszystko w rozsypce?

Puzzle
Zostawiłam 3 pudełka nowych puzzli na wierzchu by Oliś się nimi zainteresował – zyskałam dzięki temu może godzinę, max dwie – chwila moment i już pamiętał gdzie jaki element powinien się znaleźć.

Kolorowanki
Może dziewczynki zajmą się nimi dłużej ale mój mały dzikus pobazgra chwilę i woła kogoś do pomocy albo rzuca kredki w kąt. Ostatecznie można wyjąć także pieczątki, co akurat mi dało dodatkowe 20 minut.

Ulubione bajki
To tajna broń mamy! Nie pochwalam sadowienia dzieci przed telewizorem na długie godziny ale nie miałam wyjścia i sama z tej możliwości skorzystałam. Gdy jednak wszystko odłączone, satelita rozregulowana, z pomocą przyszło mi Galapagos. To dystrybutor filmów dla dzieci i dorosłych znanych i szanowanych na rynku wytwórni Disney, Pixar, Marvel oraz LucasFilm, DVD LEGO®, Hasbro Studios, wybranych seriali Telewizji
Polskiej i niezależnych polskich producentów. Jest w czym wybierać ale nas najbardziej zainteresowały ulubione Olisiowe bajki “Jake i piraci z Nibylandii” oraz “Klinika dla pluszaków”.

Kapitan Jake i piraci z Nibylandii: Wielka bitwa o Nibymorze (klik)
Ahoj kamraci, szczury lądowe, piracięta – to ulubione słowa Oliwiera z tej produkcji! Uwielbia tę bajkę i mógłby ją oglądać od rana do nocy – na szczęście płyta podzielona jest na krótsze odcinki. Wielkim plusem dla mnie jest też możliwość wyboru języka; i tak na zmianę puszczam bajkę po niemiecku i po polsku.

Klinika dla pluszaków: Leczymy zwierzaki  (klik)
A tą bajeczkę to i ja chętnie oglądam 🙂 Doktor Dośka jest tak przyjemna i te jej pluszaki – przesłodkie! Mój mały chłopczyk także nie twierdzi, że to dziewczynkowa baja, tylko z ciekawością ogląda i sam później leczy swoje zabawki. Tak jak bajka o małych piratach i Dośka jest podzielona na krótsze odcinki.

Gdy wędrowałam z torbami puszczałam Oliwierowi odtwarzanie ciągłe i miałam go (brzydko mówiąc) z głowy – normalnie odpalam jeden odcinek, wybrany przez małego widza i tyle. Mamy umowę, że obejrzy jeden/ góra dwa i kończymy seans – to świetny sposób by nauczyć dziecko granic, limitów czy jak zwał tak zwał. Chodzi o to, że ledwo bajka w tv się kończy, pojawia się reklama kolejnej albo zapowiedź na pasku i zaczyna się aria, że jeszcze to bo on lubi, i to i ta ostatnia – potem tych “ostatnich” bajek jest 6 odcinków i i tak kończy się arią.