Bardzo dobrze pamiętam oczekiwanie na Boże Narodzenie z czasów gdy byłam małą dziewczynką.
Mama kupowała nam kalendarz z czekoladkami, które najczęściej znikały w kilka dni.
Nigdy nie oczekiwałam, że będę w czasie Adwentu dostawać prezenty – nawet najdrobniejsze – bo przecież drobny prezent był na Mikołaja a większy pod choinkę.
Cały miesiąc niecierpliwie z siostrą czekałyśmy na wymarzone książki czy lalki.
Teraz dzieci mają wszystko, sklepy kipią od najróżniejszych zabawek a rodzice szaleją z kartą kredytową w ręku.
Nie chcę by moje dziecko wyrosło na materialistę, któremu Święta kojarzą się tylko z przedmiotami.
Chcę by poczuł w tym magię, by był uśmiechnięty przy tematycznych piosenkach i z przyjemnością szykował własnoręczne podarki dla dziadków.
Pamiętacie ramę, którą uratowałam z wystawki?
Posłużyła mi za oprawę niesamowitego kalendarza adwentowego, który ma na celu zbliżyć naszą rodzinę do siebie przez kolejny miesiąc. Cały rok pędzimy, teraz musimy znaleźć czas by się zatrzymać i spędzić jeszcze więcej czasu ze sobą niż zwykle.
W naszym kalendarzu nie ma słodyczy – nie jadamy ich raczej na co dzień więc i teraz nie będziemy. Jeśli synuś sobie zażyczy oczywiście zrobimy domowe “słodkości”.
W naszym kalendarzu nie ma także zabawek – Oliwier ma ich całą masę a ja wychodzę z założenia, że Adwent to czas oczekiwania na coś ważniejszego niż sypanie prezentami na lewo i prawo.
W naszym kalendarzu znajdują się zadania do wykonania – na każdy dzień inne.
Co zatem u nas:
1. Filmowy wieczór – z bajką i ogromną michą popcornu
2. Śpiewamy – oczywiście świąteczne piosenki
3. Pokoloruj Święta – możemy w tym dniu przygotować kolorowy papier na prezenty i pokolorować obrazki związane ze Świętami
4. Robimy dekoracje – masa solna, papier, coś co znajdziemy pod ręką. Będzie się działo!
5. Idziemy do ZOO – Oliś uwielbia ogrody zoologiczne, a w naszym tego dnia wstęp wolny 🙂
6. Wizyta Mikołaja – jeeee! przyjdzie dziad z brodą i rozda drobne prezenty żeby dziecku łatwiej było wytrwać do Świąt
7. Robimy kartki – dla znajomych i rodziny, samo hand made!
8. Pierniki! – będziemy się babrać w mące, będzie pachniało a potem wszamiemy małe co nie co
9. Niezwykła kąpiel – z taką ilością piany jaką tylko uda się wyprodukować i przy światełkach choinkowych zamiast lampy
10. Zwierzęta zimą – co robią, gdzie śpią
11. Wyjście z lampionem – niech błyszczy światełko w ciemną jesień
12. Zdobimy okna – kolorowo i wesoło w Olisiowym pokoiku!
13. Szał na jarmarku – gorąca czekolada, grzane wino (ups, to dla rodziców), słodkie wypieki i bajeczne ozdoby!
14. Czytamy książki – najlepiej związane z zimą
15. Świąteczna sesja – będziemy się przebierać i wygłupiać a to tygryski lubią najbardziej
16. Gwiazdkowe śniadanie – czyli niestandardowe śniadanko
17. Poszukiwania choinki – upolujemy jakieś drzewko by i w naszym domu zapachniało świerkiem
18. W zeszłym roku… – obejrzymy zdjęcia z poprzednich świąt i z tych całkiem pierwszych gdy Oliś był jeszcze malutki
19. Ulepimy dziś bałwana – ze śniegu, z waty lub plasteliny 🙂
20. Suszymy owoce – najlepiej pomarańcze bo pachną świętami
21. Uczymy się kolęd – chociaż jednej, ale coś ten synuś zaśpiewać musi 🙂
22. Rodzinny spacer
23. Ubieramy choinkę – u jednych i drugich dziadków, z całą familią
24. Nakrywamy do stołu – razem
23 komentarze
Rewelacja 🙂
dzięki 🙂
świetny pomysł na kalendarz! ja mam na razie malutkie dzieci, ale jak będą starsze, na pewno coś podobnego stworzę, a raczej- razem stworzymy 😉
Wspólna praca najlepsza! U nas Oli wybrał kolory kartek i naklejał cyferki (z małą pomocą mamy 🙂
Bardzo pomysłowo! I zdecydowanie zdrowiej dla dzieci! 🙂
W zeszłym roku w pudełeczkach w kalendarzu adwentowym jaki robiłam do przedszkola znalazły się wierszyki i krótkie opowieści skserowane na ozdobny papier, fikuśnie zrolowane jak zwój. Dzieci czekały na codzienną dawkę lektury jaką Pani im fundowała przez kolejne dni 🙂
Wow, wierszyki i opowieści to genialny pomysł! Nic tylko pochwalić przedszkole noooo i wykonawcę kalendarza 😉
No po prostu cudo – nie kalendarz <3
Sama jestem dumna. Niby prosty, bez fury ozdobników a jednak ma coś w sobie 🙂
Rewelacja – i wykonanie i pomysł 🙂 Pozwoliłam sobie skubnąć na pinteresta 🙂
A proszę bardzo – podaj link do konta na pinterest 🙂
Unikalny pomysł, a w kilkunastu z tych zadań sama chętnie wzięłabym udział 🙂
Swietny kalendarz – bardzo pomyslowy!
Genialny pomysł, a przy tym pełno radości na każdy dzień! 🙂
bardzo pomysłowe! niech no ten mój tylko podrośnie 😀
Świetny, wygląda pięknie, bardzo podoba mi się też pomysł z zadaniami, aż mam ochotę zrobić taki zwykły kalendarz na każdy miesiąc dla siebie i narzeczonego, żeby zmusić nas trochę do urozmaicenia wolnego czasu. 🙂
Wspaniały pomysł, to z pewnością będzie cudowny czas oczekiwania na święta.
Super pomysł! Ach, te święta, nie tylko dla dzieci frajda… 🙂
Wasz kalendarz to piękna ozdoba pokoju 🙂
U nas też nie ma zabawek ,ale drobne słodkości i zadania nawet dzień całusków mamy 🙂
Rewelacyjny pomysł. Dopiero w tym roku widzę takie kalendarze. Myślę że za dwa lata już będę mogła powiesić taki w moim domu 🙂
Ale super! Chcę taki!
Rewelacyjny pomysł! Też muszę pomyśleć o czymś ciekawym na przyszły rok!
Najlepszy sposob na osiagniecie sukcesu w zyciu to postepowanie wedlug rad, ktorych udzielamy innym.
To jest prawdziwa przyjazń – oslaniac innych nawet kosztem siebie. Prymas Stefan Wyszyński…