Kolejny rok blogowania za mną i choć czasu od Nowego Roku mam mało, to udało mi się znaleźć chwilę by stworzyć dla Was (i siebie samej) małe podsumowanie minionego roku 2016.
BLOG
Nie zawsze szło mi tak, jakbym chciała i jak zaplanowałam. Starałam się organizować pracę nad tekstami tak, by były one wysokiej jakości, by zdjęcia cieszyły oko i zachęcały do zaglądania i dalszej lektury. Niedociągnięcia pokazały mi jedynie, że jeszcze bardziej muszę się przyłożyć. Blogowanie to nie jest taka prosta sprawa jakby się mogło wydawać – muszę w końcu wykonać mnóstwo różnorodnych zadań jednocześnie: temat, stworzenie tekstu, zdjęcia, obróbka, grafiki itd …
Ciężka praca jednak popłaca; prywatne wiadomości od Was to miód na me serce – bardzo dziękuję za każdą z nich!
MEDIA
Prowadzenie fanpage i instagram zajmuje jeszcze więcej czasu niż sam blog ale sprawia, że relacje z Wami jeszcze bardziej się zacieśniają. Fanpage to genialne miejsce do bezpośredniego kontaktu z WAMI! To miejsce wymiany wiadomości, opinii, porad i wrażeń – za to go lubię!
ŻYCIE
Rok 2016 był dla mnie pełen wyzwań na wielu płaszczyznach. Ciągle oswajam się z życiem w nowym kraju, uczę języka, staram się poznawać ludzi i rozmawiać z nimi po niemiecku. Zmieniliśmy mieszkanie co wiązało się z wielkim zamieszaniem w domu, ogromem pracy, bałaganu i planowania. Wielkim (a może i nie) zaskoczeniem była kolejna ciąża, która spędzała mi sen z powiek przez ciągłe kłopoty zdrowotne. Koniec końców jednak pojawił się na świecie cudowny, mały chłopczyk, który sprawił, że zapomniałam o wszystkich wcześniejszych cierpieniach. To nie był łatwy rok, ale niczego nie żałuję! Jestem bogatsza o wiele
nowych doświadczeń, umiejętności, wspomnień i wrażeń.
Najczęściej klikane na instagram:
Najchętniej czytane przez Was wpisy w 2016:
1. Domowe pianki Marshmallow
przepyszne, szybkie i łatwe do zrobienia, a przy tym rewelacyjnie wyglądające. Domowe pianki to świetna propozycja na efektowny deser na przyjęcie dla dzieciaków lub słodką przekąskę do kawy.
2. Najbardziej ekologiczny wózek na świecie
moje odkrycie w zakupowym szaleństwie przy kompletowaniu wyprawki dla Gabrysia. Wózek, który wygląda jak zabawka, świetnie się prowadzi i jest mega eko!
3. Pranie raz w tygodniu: witamy w Szwajcarii
niewątpliwie ciekawy, budzący sporo kontrowersji temat – no bo jak to możliwe że ktoś z góry może nam narzucić kiedy i w jakich godzinach mamy robić pranie?! Ano może; w Szwajcarii wszystko jest możliwe.
4. Wyprawka DIY: otulacz z imieniem
bardzo spodobał się Wam ten wpis i bardzo żałuję, że nie powstał kolejny z tej serii. Mam w planie nadrobić zaległości i stworzyć coś jeszcze 🙂
5. Cebulowy drink wzmacniający odporność
oj tak, kwestie naturalnego budowania odporności to pożądany temat. Sama przeszukuję regularnie różne źródła by dowiedzieć się czegoś nowego w tym temacie – dlatego też cieszę się, że i Was ten temat interesuje.
Polecane przeze mnie:
1. Oczekując na…
osobiste przemyślenia powstałe na wieść o drugiej ciąży.
2. Internet chciał zniszczyć moją rodzinę
moment, w którym uświadomiłam sobie, że internet zawładnął moim życiem był przełomowy w roku 2016 – dzięki temu wyluzowałam i stałam się lepszą mamą.
3. Mniszek lekarski, niedocenione źródło zdrowia
ta niepozorna roślinka ma wiele cudownych właściwości i warto zwrócić na nią uwagę podczas letnich spacerów.
Jaki był Was ulubiony wpis na blogu w roku 2016?
Któryś zwrócił szczególnie Waszą uwagę?
16 komentarzy
Świetny i ciekawy post! Myślę że i postanowienia na Nowy Rok również się u Ciebie spełnią :)Mnie zainteresował post: Wyprawka DIY: otulacz z imieniem.
Pozdrawiam i zapraszam: mischotta.blogspot.com
z cebulowych drinków to w ramach żartu znajomych miałam w minionym roku okazję wypić Onion Mojito. Powiedzmy, że smak był ciekawy 😉
A podsumowanie super, ja z systematycznością też miałam problemy, ale też na wpis podsumowujący zapraszam 🙂
O matko, cóż to jest to Onion Mojito?
Lubię prace DIY, a otulacze są mega słodkie! 🙂
Gratuluję osiągnięć 🙂 Śliczne zdjęcia.
Pozdrawiam,
Ania
Muszę się zaznajomić z cebulowym drinkiem:)
Polecam! To istna bomba na odporność
Dla mnie rok 2016 był dobry blogowo. Bo prywatnie już niekoniecznie.
Trzymam zatem kciuki by rok 2017 był łaskawszy i wszystko poszło po Twojej myśli :*
Bardzo ciekawy wpis. Gratuluje zrealizowanych zamierzeń 2016. Myślę, że najcenniejszym było to, że udało Ci się nieco zwolnić, na korzyść rodziny. Oczywiście absolutnie nie umniejszając pozostałym aspektom.
Trzymam kciuki za rok 2017.
Pozdrawiam
Dziękuję :*
Życzę takiej wspaniałej aktywności również w przyszłym roku:)) Pozdrawiam
Oby ten rok był jeszcze lepszy!:)
Mogłabym się podpisać pod nagłówkiem blog i media. To naprawdę ogrom pracy, satysfakcjonującej to fakt! Mając jeszcze w domu maluszka, bywa dziesięć razy ciężej :). Pamiętaj nie wszystko musi być idealne, liczy się, że masz do tego serce! Pozdrawiam, Mamatywna:)
Śliczne zdjęcia i dobre podsumowanie 🙂
Świetny post na podsumowanie roku.