Ciasto szpinakowe pojawia się u nas od czasu do czasu w tradycyjnej okrągłej formie; bynajmniej tak robi moja mama, tak robię i ja. Pewnego razu wpadłam na pomysł by przygotować nieco zmodyfikowane ciasto, w troszkę innym wydaniu. Domownicy byli zaskoczeni, a Oliwier pochłonął od razu 3 kawałki!
Składniki na ciasto:
- 4 jajka
- 1 szkl. cukru
- 250g rozmrożonego szpinaku
- 1,5 szkl. mąki pszennej
- 0,5 szkl. oleju
- 1 opakowanie cukru waniliowego
- 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
Składniki na dodatki:
- płatki kukurydziane
- 4000g serka mascarpone
- 2 łyżki cukru pudru
- owoce np. maliny, porzeczki, wiśnie, jagody
Sposób przygotowania:
- Rozmroź szpinak i odsącz z niego wodę na sitku tak, by uzyskać 250g masy
- Oddziel białka od żółtek. Białka ubij ze szczyptą soli na sztywną pianę, a następnie miksuj dalej dodając stopniowo cukier z cukrem waniliowym. Na końcu dodaj żółtka i nadal miksuj.
- Do masy powoli wsypuj mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia – delikatnie mieszaj drewnianą łyżką aż do całkowitego połączenia się składników.
- Do miski ze szpinakiem dolej olej i dokładnie zmiksuj, a następnie zieloną masę dodaj do pierwszej miski. Dokładnie ale delikatnie wymieszaj całość.
- Blachę (u mnie wymiary około 25x25cm) posmaruj tłuszczem i posyp bułką tartą lub po prostu wyłóż papierem do pieczenia, a następnie wylej ciasto.
- Piecz około 60 minut w temperaturze 180-200 stopni. Następnie wyłącz piekarnik, uchyl drzwiczki i poczekaj do ostudzenia ciasta.
- Serek mascarpone ubij mikserem z 1-2 łyżkami cukru pudru, możesz także dodać kilka kropel soku z cytryny lub pomarańczy.
- Ciasto przekrój na pół, a następnie przekładaj kremem i owocami.
- Gotowe ciasto posmaruj delikatnie kremem i posyp płatkami (możesz je trochę pognieść), delikatnie przyciśnij by przykleiły się do serka.
- Tak przygotowane ciasto najlepiej przechowywać w lodówce, choć wątpię by miało tam zostać na dłużej.
UWAGA: piekę ciasto na blaszce o wymiarach 25×25 i ciasto jest bardzo wyrośnięte i puszyste, jeśli chcesz uzyskać nieco niższy placek użyj większej blachy.
Oliwier uwielbia “kosmiczne” zielone ciasto, które na myśl przywodzi mu bajki o zielonych stworkach. Chrupiąca pierzynka to ciekawa odmiana i wierzę, że i Waszym gościom się spodoba.
19 komentarzy
Ciasto szpinakowe jest super, w moim domu znane jako "leśny mech" a u znajomej jako "ciasto Shreka". Pyszne! Chrupiąca skórka to musi być fajna odmiana!
o matko jakie pycha 😀 a że jest szpinak, to można zamiast obiadu? 😀
Nie jadłam, nie przepadam za szpinakiem ale chętnie bym posmakowała takie ciacho 🙂
To coś dla mnie. Uwielbiam szpinak w nietypowych połączeniach. 🙂
Zakochałam się. Próbowałam już szpinakowych ciast, ale takie pod pierzynką widzę po raz pierwszy. Trzeba będzie zrobić. 🙂
Dziś powiedziałam mężowi, że nie piekę ciast, bo brakuje mi dobrej inspiracji. Właśnie mnie wkopałaś – dzięki! ;))) |Ewa
Przyznam szczerze że pierwszy raz słyszę o cieście ze szpinakiem. Czas go spróbować.
Uwielbiam ciasta szpinakowe! Sama piec nie umiem, ale zawsze zamawiam je w mojej ulubionej kawiarnii 🙂
Moje smaki 🙂 Na pewno zrobię w najbliższym czasie 🙂
Te płatki kukurydziane przypominają mi jesienne, złote liście, a przy okazji wygląda smakowicie 🙂
O matko jaki pyszności! Uwielbiam ciasto ze szpinakiem, ale takiego jeszcze nie jadłam.
Nigdy jeszcze nie jadłam ciasta szpinakowego, ale wyglada fantastycznie.
Jadłem już szpinak w wielu daniach, ale nie w cieście. 😉
Zrobiłam dwa razy takie ciacho, ale nie miałam takiej fajnej pierzynki 🙂
Ojej! Wygląda obłędnie, bez wahania mogłabym się na nie skusić:)
Ach te ciasta szpiankowe! Bardzo je lubię, są efektowne i smaczne. Twoje się prezentuje bardzo apetycznie 🙂
Alez apetycznie wyglada. Jadlam ciasto ze szpinakiem raz czy dwa. I przyznaje ze bardzo dobre ?
Miej odwage zyc. Umrzec potrafi kazdy. – Robert Cody
Kto zycia nie ceni, nie wart go. – Leonardo da Vinci