Codzienne rytuały są bardzo ważne dla małego człowieka, który dopiero uczy się funkcjonować po drugiej stronie brzucha. Zwłaszcza wieczorem stosując ten sam schemat każdego dnia, uspokoimy dziecko i przygotujemy je do snu. Według ostatnich badań codzienna kąpiel nie jest potrzebna tak małym dzieciom i ja sama początkowo nie byłam jej zwolennikiem. Okazuje się jednak, że jest ona potrzebna mojemu dziecku by się zrelaksować i wyciszyć, by zorientować się, że za chwilę pójdziemy spać.
Pierwsza kąpiel
Pierwsza kąpiel najczęściej odbywa się w szpitalu i niejednokrotnie bez udziału rodziców. Podczas gdy mam doprowadza siebie do ładu, pielęgniarki pucują nasze maleństwo. Tak było np. z Oliwierem dlatego późniejsze kąpanie takiego maluszka przerażało mnie niesamowicie. W Szwajcarii natomiast Gabryś nie został wykąpany w szpitalu – same pielęgniarki polecały by zrobić to dopiero w domu, w środowisku, które stanie się dla dziecka naturalne. Zalecono także kąpiel co 2-3 dzień (chyba, że dzieciątko ulewa, robi “wielkie” kupki itd). Początkowo stosowałam się do tej rady ale okazało się, że to mój syn wybrał inną opcję i codzienne kąpiele zagościły u nas na stałe.
Kąpiel maluszka – kilka przydatnych rad:
- Wybierz odpowiednie miejsce: łazienka, jeśli tylko jest w niej miejsce lub pokój, w którym maluszek mieszka. Warto zaopatrzyć się w wanienkę na stelażu lub specjalny stolik do pielęgnacji, co ułatwi kąpiel i zminimalizuje ryzyko wypadków.
- Temperatura: teoretycznie zaleca się by temperatura w pomieszczeniu wynosiła około 22-25 stopni. Ja kąpię maluszka w sypialni więc nie dogrzewam pomieszczenia (by potem było przyjemnie do spania) – w pokoju jest około 20 stopni.
- Akcesoria niezbędne przy kąpieli:
- duży ręcznik kąpielowy, którym owiniesz maluszka. Zwróć uwagę by był miękki!
- tetrową pieluszkę lub matę antypoślizgową, którą ułożysz w wanience
- myjkę np. wspaniałą naturalną gąbkę, o której pisałam już wcześniej
- waciki lub płatki kosmetyczne i pałeczki z watą do czyszczenia uszu
- miękką szczoteczkę do włosów
- wybrane kosmetyki pielęgnacyjne
- czyste ubranko i pieluszkę
- Wanienka: przetrzyj ją lub wypłucz przed nalaniem wody by pozbyć się ewentualnych śmieci. Woda powinna mieć temperaturę 37-38 stopni; nie zapomnij też wyłożyć wanienki pieluszką lub matą by dziecko się nie ślizgało
- Czynności higieniczne zacznij od umycia buźki, oczu i uszu, dopiero potem włóż malca do wanienki na dalszą część kąpieli. Nie pocieraj skóry, delikatnie masuj by nie uszkodzić delikatnego naskórka.
- Wyjęte z wanienki dziecko od razu okryj ręcznikiem, pamiętaj by osuszać skórę ale jej nie pocierać!
Kosmetyki – tak czy nie?
Używanie kosmetyków do pielęgnacji i higieny to ostatnio dość sporna kwestia. Od dłuższego czasu słyszy się, że dziecku żaden kosmetyk nie jest potrzebny, a używając ich zbyt wiele bardziej szkodzimy niż pomagamy. Cóż, ja jestem po środku. Zrezygnowałam z oliwek, ciężkich kremów i lepkich balsamów; postawiłam na kosmetyki wysokiej jakości i sprawdzonym składzie – tylko w sytuacjach niezbędnych. Do kąpieli i mycia główki mamy kremowy żel do mycia z dobroczynnym olejem lnianym. Kosmetyk ten pieni się bardzo delikatnie i równie delikatnie pachnie, nie wysusza skóry, nadaje się do mycia całego ciała (nawet twarzy).
Moim najnowszym odkryciem i wielką miłością stał się lipidowy krem barierowy, który poradził sobie w oka mgnieniu z suchym czołem i dłońmi Gabrysia! Używamy go do twarzy gdy wychodzimy na spacer, a wieje wiatr lub mrozi (a w zasadzie mroziło bo od pewnego czasu jest u nas cudne słonko). Z całą pewnością jednak przyznaję, że z tym produktem się już nie rozstanę i zaopatrzę się w kolejną tubkę na jesień. Skład jest bardzo naturalny; olej lniany (zawarte w nim kwasy są budulcem komórek), alantoina (regeneruje skórę, działa łagodząco na podrażnienia), masło shea (naturalny filtr przeciwsłoneczny). Krem jest bardzo gęsty, należy go delikatnie wmasować w skórę i poczekać aż się wchłonie.
Seria baby Dermedic przeznaczona jest dla dzieci od 1. dnia życia ale nadaje się też dla starszaków. Na własnej skórze także Oliwier przekonał się, jak działają te kosmetyki. Masło intensywnie natłuszczające to jedyny preparat, który tak szybko okiełznał przesuszone ciałko mojego syna. Na szczęście żadne z nas nie cierpi na AZS, choć były takie podejrzenia u Oliwiera. Co jakiś czas nawraca u niego przesuszona, łuszcząca się skóra, świąd i podrażnienie. Masło łagodzi i minimalizuje 6 objawów chronicznie suchej i atopowej skóry, a także zmniejsza ryzyko nawrotów. To bardzo gęsty ale delikatny kosmetyk, tak jak w przypadku kremu należy go delikatnymi ruchami wmasować w skórę i poczekać aż się wchłonie.
Staram się nie przesadzać z pielęgnacją, nie używać kosmetyków gdy nie są potrzebne. Zaufałam marce Dermedic i jestem z tego powodu bardzo zadowolona. Poszczególne preparaty nie kosztują mało, znajdują się raczej po środku półki cenowej ale za to ich jakość – sięga szczytów!
Jak Wy pielęgnujecie skórę dziecka? Używacie codziennie kosmetyków, czy tak jak ja tylko wtedy gdy jest taka potrzeba?
6 komentarzy
I u nas kąpiel każdego dnia, świetny rytuał, doskonale wycisza dzieci i wyznacza rytm.
i u nas jest codziennie. Jednak u nas zrezygnowaliśmy z kąpania w wanience. Niewygodnie jak cholera. A i tak w miarę bezpiecznie jest dopiero, jak dziecko stabilnie samo siedzi. Zrezygnowaliśmy z wanienki kosztem… baseniku ogrodowego. Mały, okrągły, który idealnie mieści się na szerokość wanny. Wchodzi mniej wody niż do wanienki, a dziecko ma więcej miejsca do zabawy. Odkryłem to przypadkiem i cieszę się, że to zrobiłem. Znacznie ułatwiło mi to życię, a to ja zajmuję się kąpaniem dziecka
Dla mnie pierwsza kąpiel mojej córki była wielkim wyzwaniem..bałam się strasznie, że mogę Ją niechcący skrzywdzić.. Była wczesniakiem i ważyła tylko 2kg. Potem było już z górki 🙂
My etap wanienki mamy już za sobą, ale pamiętam, że kąpaliśmy codziennie, ale nie było łatwo na początku, bo Hanula krzyczała wniebogłosy 😉 Ale z czasem wszystko się zmieniło. Rytuały są bardzo ważne – pora, miejsce, kolejność wykonywanych czynności. Poczucie bezpieczeństwa u takiego maluszka jest chyba najważniejsze na początku.
Kąpiel nadaje nam rytmu i pomaga zasnąć.
Zaczynamy zyc, kiedy przestajemy sie bac zycia. – Dorothy Thompson