Piękna jesień to wspaniały czas na
górskie wędrówki. Tłok na szlaku zdecydowanie się zmniejsza a i ceny za noclegi lecą w dół. Bliskość przyrody, cisza,
zachwycające widoki, zapachy i czas na refleksję – to właśnie to, co kocham w górskich wędrówkach.
Większość osób odwiedza te rejony latem lub zimą często zapominając o pozostałych porach roku; góry zupełnie zmieniają wówczas swe oblicze i możemy je poznać z innej strony. Jesień za pasem więc może wybierzmy się w góry?
Dlaczego warto:
- Cisza i spokój
Jesienią nie ma takich tłumów w górach. Pogoda bywa kapryśna więc nie wszyscy mają odwagę na wędrówki. Nie zapomnę wejścia na Gubałówkę w czerwcu: był takie tłumy, że trzeba było mijać się w krzakach! Teraz wybrałabym koniec sezonu lub początek jesieni/koniec wiosny by jednak zaznać trochę spokoju 🙂 - Widoki
Zaskoczą Cię piękne jesienne krajobrazy, feeria barw i zapachów – nie zaznasz ich w żadnym innym okresie roku. Pogoda mimo, że może być kapryśna to jednak bardziej sprzyja wędrówkom; nie jest zbyt gorąco a rześkie powietrze dobrze wpłynie na Twój organizm. - Romantyzm
Pobudka w górskim schronisku a za oknem wschodzące słońce i mgła – czyż nie jest pięknie?
Z moim dzikim 3-latkiem może nie jest tak romantycznie jak kilka lat temu ale gdy dziecko jeszcze śpi warto znaleźć kilka minut by pobyć razem we dwoje.
Jesień potrafi jednak bardzo zaskoczyć dlatego planując jesienne wędrówki trzeba być przygotować się zarówno na dobrą jak i złą pogodę.
O czym pamiętać:
- Czas
Dzień staje się coraz krótszy i trzeba to wziąć pod uwagę! Na szlak najlepiej wyjść wcześnie rano by przed zmrokiem wrócić do schroniska. Choć z dzieckiem może być to utrudnienie to warto delikatnie małego turystę obudzić – gwarantuję, że gdy się nawdycha świeżego powietrza wieczorem zaśnie jak suseł. - Ubranie
Ubieraj
się na “cebulkę” – rano będzie dość wilgotno i zimno, jednak gdy
wyjdzie słońce temperatura znacznie się zmieni. Ta metoda ubierania
pozwala ściągać pojedyncze warstwy gdy robi się nam zbyt ciepło. MUSISZ
pamiętać o kurtce przeciwdeszczowej, solidnych butach i nieprzemakalnych portkach dla dziecka. - Sprzęt
Plecak z nieprzemakalnego tworzywa to mus! Nigdy nie wiesz czy nie spotka Cię deszcz a plecak uchroni Twoje rzeczy, jedzenie i elektronikę przed zniszczeniem. Możesz się również zaopatrzyć w kijki do nordic walking, które dosłownie wesprą Cię w wędrówce. Szeroką gammę tego typu produktów oferuje np. sklep http://s-mumo.pl/ - Prowiant
W Twoim plecaku nie może zabraknąć termosu z ciepłą herbatką – przyda Ci się zwłaszcza rano gdy temperatura będzie bardzo niska. Tabliczka czekolady to również nieodłączny element na górskie wędrówki – z tego akurat najbardziej ucieszą się mali turyści 🙂 - Dobry nastrój
Pozycja obowiązkowa na każdej liście “co zabrać na wycieczkę szkolną” 🙂 A tak serio: wrzuć na luz. Nawet jeśli pogoda nie dopisze zawsze możesz zejść ze szlaku i rozgrzać się przy kominku w schronisku albo pokulać pod kocykiem z dziećmi. Góry już parę lat stoją i na pewno Ci nie uciekną.
Ja już planuję wycieczkę pieszą – mam nadzieję, że Oliwier jest na tyle duży i sprawny (i obejdzie się bez większego marudzenia 🙂 ) W końcu nie chodzi też o to by po górach biegać z wywieszonym językiem – jeśli ma to być przyjemność dla całej rodziny to warto wziąć pod uwagę predyspozycje fizyczne wszystkich jej członków.
32 komentarze
Fajny post 🙂 Bylam w zeszlym tygodniu w gorach i szczerze przyznam, ze faktycznie przechadzanie sie szlakiem jest bardzo przyjemne, zarowno ze wzgledu na jesienna przyrode, ale i pogode, ktora pozwala na relaks bez martwienia sie temperatura 🙂
Czy jesienią czy latem deszcz zawsze może nas w górach spotkać ale jesienią ten plus, że faktycznie temperatura bardziej przyjemna dla wędrówek 🙂
Jest pięknie! Jesienią w górach jeszcze nie byłyśmy, ale… wszystko przed nami 🙂
Gorąco zachęcam!
a my właśnie wróciliśmy z Tatr
masz rację – warto wybrać się w góry (również) jesienią 🙂
mam nadzieję, że jest wpis na ten temat bo jesiennych zdjęć nigdy nie za wiele. Lecę oglądać!
oo jesień to najlepsza pora na wędrówki górskie. Moja ulubiona. Najwięcej szczytów zdobyłam właśnie jesienią ;))
My kiedyś bywaliśmy bardzo sporadycznie ale teraz góry mamy na wyciągnięcie ręki więc mam nadzieję, że częściej będziemy wędrować 🙂
Rzeczywiście kolory jesienią są cudowne 🙂 tysiące barw, świeże powietrze, spokój – idealny relaks.
Byłam jesienią w górach, ale niestety nie na szlaku – synek był za mały jeszcze. A teraz mamy kolejnego małego szkraba i znów musimy poczekac , aż troszkę urosnie 🙂 bardzo juz tesknie za wycieczkami po szlakach…
Wiesz… zawsze można zamontować najmniejszą pociechę w nosidło 🙂
Kocham jesień, zwłaszcza tą złotą polską 🙂 Świetny post! Zapraszam do mnie: http://www.amerykanska-przygoda.blogspot.com Odwdzięczysz się komentarzem?
Z chęcią zajrzę
Jakie to dziwne, ale ja jeszcze o żadnej porze roku w górach nie byłam. Przyznam jednak, że po Twoim wpisie najbardziej korci mnie aby wybrać się tam właśnie jesienią.
Nie przyznawaj się do tego! Góry są na prawdę piękne – masz zatem już plan na kolejny urlop 🙂
Widziałam góry tylko latem, marzę by zobaczyć je również jesienią. Zielony mieszający się ze złotym, czerwonym, brązowym – i te barwy kontrastujące się z błękitnym niebem… To musi być piękne.
Oj jest! Latem są piękne gdy kipią zielenią ale jesień to tak jak piszesz – intensywne kolory kontrastujące z błękitem – marzenie!
Ja często wyjeżdżam w nasze polskie Tatry. I potwierdzam, góry jesienią są najpiękniejsze, najbardziej majestatyczne i jest spokojniej na szlakach. Gdyby tylko dzień był dłuższy byłoby super.
Hi hi jak to mówią "nie można mieć wszystkiego"
I powiedz mi Ty, dlaczego ja jeszcze nie byłam w górach ? Jak to się dzieje, że ciągle są rzeczy ważniejsze i kierunki inne?
W końcu stało się to moim marzeniem. Tak realnym do spełnienia 🙂
Bo góry stoją i nie uciekną i zawsze odkłada się je na później. Z nami też tak było – zamiast jechać na drugi koniec Polski wybieraliśmy morze (bo bliżej) – teraz góry mam pod nosem więc chciała nie chciała w góry powędrowała 🙂 Zachęcam Cię kochana by odwiedzić je przy pierwszej wolnej okazji – na pewno nie pożałujesz :*
Ależ macie piękne widoki! Prawie takie jak my 😉 My też z tych co lubią górskie wycieczki.
pozdrawiam serdecznie!
No taaaak polskie góry są najpiękniejsze – to potwierdzam. Zapraszam dla kontrastu do nas 😀
Miejscowości górskie lubimy odwiedzać i zwiedzać. Samo chodzenie po górach już nas tak nie kręci, aczkolwiek nie mówimy zupełnie nie.
A ja się lubię tak zdrowo zmęczyć 🙂 Mój mąż to nawet przesadza bo kondycję ma lepszą więc daje mi wycisk 😛
Piękne zdjęcia 🙂
Góry pamiętam najbardziej właśnie z jesiennych wypadów, rodzice zazwyczaj w tym czasie mieli czas, aby z nami tam pojechać, wspaniałe wspomnienia. 🙂
Ale pięknie! Aż chciałoby się spakować plecak i udać się na taką wędrówkę.
W góry wybieram się rzadko, ale to właśnie jesień wydaje się być najlepszym terminem na takie wycieczki. Te cudne widoki otulone jeszcze dodatkowo płaszczem jesiennych barw… Coś niesamowitego! 🙂
Bardzo przydatny poradnik 🙂
Piękne widoki!
jesień jest fantastyczna szczególnie w górach a spacery to cudowny czas spędzony własnie tam…