Każda kobieta potrzebuje chwili dla siebie; nawet jeśli jest mamą. Oj tak – my matki często nie widzimy świata poza swoimi dziećmi, domem, potrzebami członków rodziny – same zostajemy na szarym końcu. Pamiętaj jednak, że szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko, a jednym z czynników naszego zadowolenia z siebie niewątpliwie jest wygląd. Łap swój nowy plan dnia.
Dzień dobry!
Gdy wstaniesz na dobry dzień wypij szklankę letniej wody, która pobudzi Twój organizm do pracy. Jeśli nie przepadasz za samą wodą dodaj do niej listek mięty, kilka kropel soku z cytryny lub limonki, albo plasterek imbiru. Latem możesz dorzucić przekrojoną truskawkę, która nada fajnego owocowego posmaku.
Jeśli tylko znajdziesz chwilę (a wystarczy ci kilkanaście minut) zrób kilka przysiadów, pajacyków czy pełen plan treningowy swojej ulubionej trenerki – dla początkujących też znajdziesz filmiki na youtube! Szybki prysznic i poranna toaleta to podstawa. Pod makijaż nałóż krem wybielający, który nie tylko zabezpieczy Twoją skórę, ale także wyrówna jej koloryt i wygładzi i nawilży. Po 4 tygodniach regularnego stosowania zauważysz, że przebarwienia zdecydowanie wyblakły lub nawet zniknęły. Ja osobiście używam tylko lekkiego pudru, nie nakładam na twarz zbyt wielkiej warstwy kosmetyków, ale bez tuszu na rzęsach nie ruszę się z domu. Puder bambusowy to totalny hit! Jeden z moich ulubionych kosmetyków (i to od pierwszego użycia!) Przeznaczony jest dla cery tłustej i mieszanej, z problemem nadmiernej produkcji sebum (to o mnie). Mat it up idealnie matuje, delikatnie wygładza i nadaje skórze lekką poświatę – to wszystko dzięki zawartości krzemionki. Puder bambusowy jest świetną alternatywą dla pudrów mineralnych; jest delikatny i nie podrażnia skóry, w 100% roślinny. No a jak tusz to tylko Rimmel bo świetnie podkreśla kolor, a nawet sprawia, że rzęsy po codziennej aplikacji stają się ciemniejsze. Jeśli na co dzień się nie malujesz, to może skusi Cię apetyczna paleta Makeup Revolution z zestawem idealnie delikatnych kolorów – w sam raz by nadać oku nieco blasku i poczuć się… pięknie nawet bez godziny stania w łazience. Przyznam Ci się bez bicia, że kupiłam ją właśnie ze względu na genialny wygląd – dopiero później analizowałam czy kolory do mnie pasują, czy mi odpowiadają (taka sroka ze mnie!).
Nie rezygnuj ze śniadania!
Szybka kawa i wyjście z domu – znasz to, prawda? To strzał w kolano (sprawdzałam na sobie)! Nigdy nie wychodź z domu głodna; spraw by śniadanie stało się częścią porannego rytuału. Po porannej aktywności i prysznicu, zanim zdążysz się do końca ogarnąć Twój żołądek i cały organizm będzie już pracował na najwyższych obrotach. Dodaj mu sił pożywnym śniadaniem i kolejną szklanką wody. Staraj się nie korzystać z żywności przetworzonej, zapycha ona żołądek, sprawia, że czujesz się najedzona – i faktycznie przez moment masz przypływ sił, a potem siła ta słabnie i bierze Cię głodowe ssanie.
Cały dzień w biegu
Tak, jestem mamą dwójki chłopców i cały dzień jestem w biegu – ale przed wyjściem nakładam na usta delikatną pomadkę by chociaż dobrze wyglądać w tej gonitwie. Przedszkole, spacer, plac zabaw, przedszkole, obiad, wyjście – i oczywiście każdy z chłopców chce czegoś innego. Można zwariować, choć z odpowiednim podejściem człowiek się wkręca w ten rollercoaster i jedzie razem z nim, a potem zatrzymuje wagoniki kolejki przy popołudniowej rutynie. Gdy moje dzieci bawią się w zaciszu własnych pokoików, albo chowają się w swojej bazie “norze” zbudowanej z fotela i kocyków ja zasiadam najwygodniej jak mogę i delektuję się aromatem ulubionej kawy, przeglądam czasopismo (choćby sprzed kilku miesięcy – ale wygrzebane z jakiejś półki), wybieram lekturę na wieczór. Ta krótka chwila, choćby 15 minut umożliwia mi złapanie oddechu, wyjście z rollercoastera i zwolnienie rytmu. Dzieci to czują; ten spokój, relaks – więc i one bez grymaszenia dołączają i wspólnie, spokojnie czytamy książeczkę, jemy kolację i debatujemy nad ilością piany w wannie. Czas! Znajdź po południu choćby te kilkanaście minut; gdy się wyciszysz od razu będzie Ci lepiej.
Gdy dzieci śpią
Gdy dzieci śpią zaczynam swój prywatny wieczorny rytuał. Dwa razy w tygodniu staram się wziąć dłuższą kąpiel – jeśli tylko masz w domu wannę, z całego serca polecam! Zwykle sięgam wtedy po sól do kąpieli, ręcznie robione fikuśne mydełka, kule kąpielowe lub… puder – to kolejny, niedawno odkryty przeze mnie hit. Puder do kąpieli o nieziemskim zapachu soczystej pomarańczy odpręża nie tylko moją skórę, ale i umysł. Marka Nacomi proponuje też inne warianty zapachowe więc z całego serducha polecam, bo to rewelacyjny produkt. Puder wsypujemy do wanny wypełnionej wodą i po chwili możemy się zanurzyć w gęstej, pachnącej pianie. Masło shea i oleje nawilżają i odżywiają skórę, dzięki czemu po kąpieli wyjdziesz totalnie zrelaksowana. Więcej informacji znajdziesz na stronie mojego ulubionego sklepu ezebra.pl – to właśnie tutaj robię największe zapasy kosmetyczne 🙂
Gdy dzieci śpią zaczynam swój prywatny wieczorny rytuał. Dwa razy w tygodniu staram się wziąć dłuższą kąpiel – jeśli tylko masz w domu wannę, z całego serca polecam! Zwykle sięgam wtedy po sól do kąpieli, ręcznie robione fikuśne mydełka, kule kąpielowe lub… puder – to kolejny, niedawno odkryty przeze mnie hit. Puder do kąpieli o nieziemskim zapachu soczystej pomarańczy odpręża nie tylko moją skórę, ale i umysł. Marka Nacomi proponuje też inne warianty zapachowe więc z całego serducha polecam, bo to rewelacyjny produkt. Puder wsypujemy do wanny wypełnionej wodą i po chwili możemy się zanurzyć w gęstej, pachnącej pianie. Masło shea i oleje nawilżają i odżywiają skórę, dzięki czemu po kąpieli wyjdziesz totalnie zrelaksowana. Więcej informacji znajdziesz na stronie mojego ulubionego sklepu ezebra.pl – to właśnie tutaj robię największe zapasy kosmetyczne 🙂
Po wieczornej kąpieli pamiętaj by nałożyć na twarz odpowiedni krem na noc lub serum. Ja od pewnego czasu stawiam na rozjaśnienie skóry, dlatego wybrałam serum Dermofoture z witaminą C. Naczytałam się wiele pozytywnych opinii o tym produkcie i jestem przekonana, że pomoże także mojej skórze. Witamina C działa antyoksydacyjnie, wspomaga ochronę przeciw promieniowaniu UV, poprawia stopień nawilżenia, a pozostałe składniki zawarte w serum łagodzą podrażnienia, nawilżają, poprawiają elastyczność i przyspieszają odnowę naskórka. Produkt jest bardzo wydajny, a cena adekwatna do jego jakości.
Wieczorem warto zadbać także o dłonie i stopy, zmęczone po całym dniu pracy. Bardzo zmęczona skóra będzie Ci wdzięczna za zastrzyk witamin np. odżywczym koncentratem. Specjalistyczny preparat nakładany regularnie intensywnie zregeneruje skórę, poprawi jej koloryt i elastyczność. Tu znowu korzystam z mocy witaminy C, która świetnie wpływa na nasz organizm nie tylko od wewnątrz, ale jak się okazuje z zewnątrz także. Wieczory staraj się spędzać jak lubisz; nie stój przy garach, praniu czy prasowaniu – możesz na te czynności znaleźć chwilę w ciągu dnia. Wieczorem poczytaj ulubione czasopismo, nową książkę, zainteresuj się jogą lub medytacją, albo po prostu obejrz z mężem jakiś fajny film.
Od czasu do czasu
Od czasu do czasu “zaproś” męża na kolację. Tak, tak dobrze widzisz 🙂 Zaproś go na kolację w zaciszu własnego domu; przygotuj coś łatwego co nada się do odgrzania, albo razem coś ugotujcie (wybierzcie łatwy i w miarę szybki przepis). Wspólna chwila dwójki dorosłych ludzi – w kuchni – nie przed telewizorem; może być zarówno zabawna, jak odprężająca. Będziecie mieli okazję porozmawiać w luźnej atmosferze i otworzyć się na (być może) nowe kulinarne doznania.
Do kolacji zasiądź w ulubionej sukience (broń Boże szlafroku czy pidżamie!), nie rób pełnego makijażu, ale podkreśl usta nieco ciemniejszą pomadką, a skórę skrop delikatnie perfumem. Ten wieczór ma być Wasz i raz na jakiś czas koniecznie skorzystajcie z takiej opcji bo świetnie nie tylko odpręża, ale także buduje relacje między partnerami.
6 komentarzy
och cudne te kosmetyki, ja tez musze zrobić coś dla siebie 🙂
Uwielbiam takie chwile wyrwane z pospiesznej codzienności tylko dla siebie, spokojny uśmiech dopieszczania książką, kosmetykiem, spacerem. 🙂
Ostatnio wielką radość i przyjemność sprawia mi kwadrans nauki dowolnego języka obcego, ciekawie jest poznawać coś nowego, doszukiwać się podobieństw, mieć poczucie, że choć drobnymi krokami, to jednak idę do przodu. 🙂
Nie mam wanny od 14 lat niestety relaks jedynie w przydomowym basenie 🙂
Ja tez nie wyobrażam sobie żeby wyjść rano bez śniadania ! Fajne sposoby na domowe spa !
Zakup nowych kosmetyków czy odpowiednio dobranej bielizny z pewnością poprawi humor każdej kobiecie. Warto zrobić czasem coś tylko dla siebie. Szczególnie, kiedy się jest mamą. Bo gdy mama jest szczęśliwa, to dzieci też będą szczęśliwe. 🙂