Uwielbiamy grać w gry; gdy tylko mamy okazję lub pogoda nie pozwala na wyjście z domu bierzemy w obroty któreś kolorowe pudełko z regału Oliwiera. Posiadamy już sporą kolekcję gier planszowych i… nie zamierzamy na tym poprzestać. Teraz, gdy Gabryś jeszcze jest malutki możemy grać w spokoju – ciekawe jak długo 😛
Oliwier ma kilka swoich ulubionych gier ale chętnie sięga także po nowości. W niektóre propozycje musimy zagrać kilka razy by się do nich przekonał; oczywiście przegrana bardzo go demotywuje ale cóż… nie z samych zwycięstw życie się składa. Niedawno trafiło do nas 5 nowych gier, wśród których odnaleźliśmy totalny top of the top – grę, w którą Oliwier mógłby grać do upadłego. Chwila, o tym za moment!
Łap psiaka
Ilość graczy: 1 – 5
Przedział wiekowy: 7+
Łap psiaka to fajna gra karciana dla całej rodziny, dość krótka (rozgrywka zajmuje około 15-20 minut). W pudełku znajduje się 96 kart, żeton lidera i instrukcja. Każdy gracz wyciąga z talii jedną kartę i odkłada ją zakrytą na bok. Resztę kart rozkłada się na stole (pięć rzędów po sześć kart) tak, by były widoczne obrazki. Na hasło “łap psiaka” gracze odsłaniają swoje karty początkowe i jak najszybciej zabierają ze stołu takie same lub najbardziej podobne karty do swojej. Obrazki różnią się szczegółami; psiak może być różnej wielkości, koloru, posiadać różne gadżety. Jeśli gra nie może pobrać już żadnej karty, krzyczy “stój” i wówczas już nikt nie może pobrać kart. Po tym haśle też sprawdza się czy poszczególni gracze wybrali odpowiednie karty, jeśli nastąpiła pomyłka muszą je zwrócić. Karty rozkłada się na kolejną rundę. Całą rozgrywkę wygrywa ten, kto zbierze najwięcej kart.
Gra póki co dla Oliwiera jest dość trudna, tzn. my jesteśmy w stanie znacznie szybciej wyłapać karty podobne do naszych więc musimy trochę zwalniać tempo by Oli nadążał. Pułap wiekowy od 7 lat faktycznie nie jest ustawiony od parady i właśnie takim dzieciom polecam grę. Oliwier najczęściej korzysta z wariantu samodzielnej gry, dzięki temu ma okazję opatrzyć się i zapoznać ze szczegółami różniącymi obrazki. Po “Łap psiaka” jako grę rodzinną sięgamy niezbyt często – myślę, że musimy poczekać aż Oli będzie większy.
Szukaj, szukaj
Ilość graczy: 2 – 4
Przedział wiekowy: 5 – 10 lat
Super gra dla małych bystrzaków! W kolorowym pudełku o przyjemnym dla oka designie mamy solidnie wykonane elementy do rozgrywki:
- 55 kart o dwóch stopniach trudności; każda z nich zawiera 6 obrazków przedstawiających różne przedmioty i zwierzęta tej samej wielkości
- okrągła plansza ze wskazówką, która wyznacza kategorię podczas rozgrywki (największy element, najmniejszy lub niepasujący)
- instrukcję i kolorowy plakat
W grę gramy na dwa sposoby (poziomy trudności). Mniejsze dzieci potrzebują osoby prowadzącej rozgrywkę. Tasujemy 20 zielonych kart i układamy je w stos tak, by obrazki był zakryte. Kręcimy wskazówką, odkrywamy pierwszą kartę ze stosu, a dzieci szukają na niej grafiki pasującej do określonej przez tarczę zasady: najmniejszy, największy lub niepasujący element. Kartę otrzymuje dziecko, które poda odwiedź jak najszybciej i ją uzasadni. Wygrywa ten, kto uzbiera najwięcej kart. W drugim wariancie (trudniejszym) dokładamy do zielonych kart także pomarańczowe.
Ważne jest by dziecko podało uzasadnienie swojego wyboru – w instrukcji mamy uzasadnienia ale dziecko może podać własne. Istotne jest, by taka odpowiedź miała sens. Gra pozornie prosta, wymaga od dzieci sporej wiedzy na temat otaczającego ich świata. Najtrudniejsze jest wybranie elementu niepasującego do zbioru; tutaj niezbędne jest logiczne myślenie, ogromna znajomość cech obiektów czy wykonywanych przez nie czynności. To zdecydowanie gra nie tylko dla dzieci ale także dla rodziców! Gwarantuje dużo frajdy, a cudownie zaprojektowane grafiki zachęcają do zabawy.
Lisek Chytrusek
Wydawnictwo: Granna
Ilość graczy: 2 – 4
Przedział wiekowy: 4+
Genialna gra zręcznościowa, która z pewnością spodoba się Twojemu dziecku! Głównie z tego względu, że rzucamy jajkami w obronie naszych kur 🙂 W pudełku znajdują się:
- 4 plastikowe elementy do złożenia płotu
- dwie beczki z gniazdem
- tekturowe postaci lisa i kur
- 8 połówek jajek
- mechanizm napędzający lisa
- do gry potrzebne są dwie baterie AAA, bez nich lis nie ruszy (nie ma ich w zestawie!)
Od razu zejdź do parteru (na podłodze będzie Wam łatwiej grać) 🙂 Budujemy płot, pod spód wkładamy mechanizm z tarczą, po bokach beczki. Gra przeznaczona jest dla 2 graczy lub 2 drużyn po 2 osoby, z których każda otrzymuje 4 jajka. Gracze mają za zadanie bronić swojej kury rzucając w kolorową tarczę umieszczoną pod lisem. Gdy uda się trafić lisek poruszy się w kierunku kury przeciwnika, jeśli drugi gracz trafi w tarczę – lis pójdzie w Twoją stronę. Gdy lis zbliży się zbyt blisko gniazda wystraszona kura z niego wyskoczy – ubaw po pachy.Gracz traci punkt i oznacza go na ruchomej tarczy beczki (na dobry początek mamy 5 punktów, gdy dotrzemy do zera rozgrywka się kończy)
Gra jest bardzo dynamiczna, zabawna, świetnie trenuje refleks dziecka i w sumie rodzica też. Lisek Chytrusek to gwarancja udanej zabawy i wielu radosnych pisków. Plastikowe elementy są trwałe i dobrze wykonane co sprawia, że zagracie w nią nie raz.
Czerwony Kapturek
Wydawnictwo: Granna
Ilość graczy: 1
Przedział wiekowy: 4 – 7 lat
Cudownie wykonana gra logiczna przeznaczona dla jednego gracza. Wzdycham do solidnych, kolorowych, pięknych elementów – sama bym pograła gdyby Oli mi pozwolił 🙂 Opakowanie zawiera:
- zieloną plastikową planszę
- figurkę Czerwonego Kapturka i Wilka oraz domek i trzy drzewka
- 5 elementów ścieżki
- książeczkę z zadaniami (24 z wilkiem i 24 bez wilka)
- książeczkę z bajeczką w formie obrazkowej
W odpowiednim miejscu na planszy stawiamy domek i drzewka oraz, w zależności od wybranego poziomu trudności, dziewczynkę i wilka lub samą dziewczynkę. Za pomocą klocków przedstawiających leśną ścieżkę dziecko musi doprowadzić postaci do domku babci, co czasem jest nie lada wyzwaniem. Gra posiada różne poziomy trudności, w których należy dobrać jeden lub więcej elementów tak, by dziewczynka i wilk dotarli nieprzerwaną ścieżką do drzwi. W książeczce z zadaniami mamy przedstawione plansze z układem podstawowych elementów oraz odpowiedzi gdzie umieścić właściwie ścieżkę. Cudowna propozycja rozwijająca logiczne myślenie i ucząca cierpliwości; gwarantuje dziecku ogrom zabawy, a mamie… czas na wypicie gorącej kawy.
Gra jest wykonana po mistrzowsku; cudne kolory, szczegóły i solidny plastik sprawiają, że jest warto każdej wydanej złotówki. Fajnym dodatkiem jest także książeczka obrazkowa z bajeczką o Czerwonym Kapturku. Oliwier uwielbia książki bez tekstu więc ta od razu przypadła mu do gustu. Całość oceniamy na szóstkę; zarówno grę, jak jej opakowanie i dodatkowe elementy – cudowna propozycja na prezent (wcale nie wyolbrzymiam!)
Grzybobranie
Wydawnictwo: Granna
Ilość graczy: 2 – 4
Przedział wiekowy: 4+
No i wreszcie perełka na sam koniec; nasza ulubiona gra rodzinna! Pewnie też dlatego, że sama w taką grałam gdy byłam dzieckiem! Moja może była trochę prostsza i miała skromniejszą grafikę ale cel był ten sam. Pudełko zawiera:
- tekturową planszę
- 25 grzybków w różnych kolorach
- 18 żetonów z różnymi zwierzątkami
- 4 kolorowe koszyki i 4 pionki
- ściany chatki czarownicy
- kostkę i instrukcję
Rozkładamy planszę, a w małe otworki wtykamy kolorowe grzybki, w większych otworach umieszczamy losowo żetony ze zwierzątkami. Gra polega oczywiście na zbieraniu grzybków do koszyka; zabieramy je jeśli uda nam się stanąć na właściwym polu. Jeśli gracz stanie na polu ze zwierzątkiem, to wykonuje zadanie, które jest do niego przypisane (no. wymienia się koszykiem z innym graczem, oddaje grzybka czy idzie do przodu o dwa pola). Jeśli na kostce wypadnie 6, to kicha – zwykle jest to dodatkowy bonus ale nie w tej grze! Tutaj za szóstkę trafia się do domku Baby Jagi; aby z niego wyjść można oddać czarownicy jeden grzybek z koszyka (świetna okazja do pozbycia się trujaków) lub musi wyrzucić na kostce nieparzystą liczbę (do skutku oczywiście). Na koniec gry liczy się punkty za grzybki zebrane do koszyka: +1 za żółty i brązowy oraz -1 za czerwony.
Grafika jest super; grę zaprojektowano z dbałością o każdy szczegół. Przyczepię się do jednego: otwory na żetony ze zwierzątkami są nieco większe niż same żetony więc jeśli przez przypadek ruszymy planszą, to żetony się przesuną pod nią. Zdecydowanie lepsze byłyby dopasowane, wciskane “na styk” kółeczka. Noooo ale za tą niezliczoną ilość godzin zabawy mogę ten mały minus wybaczyć.
Grę polecam zarówno dla dzieci jak i dorosłych, to genialna propozycja dająca wiele chwil zabawy. Jeśli miałaś kiedyś w domu grzybobranie, to będziesz zachwycona tym powrotem do własnego dzieciństwa – jeśli nie: będziesz się cieszyć jak własne dziecko bo całość jest na prawdę super. My graliśmy w nią chyba milion razy, grały też babcie i wierz mi: każdy był zachwycony. To zdecydowanie nasz top of the top 🙂
1 comment
Nie znam żadnej z tych gier, a bardzo lubimy grać 🙂