Od momentu gdy założyłam bloga zmieniło się wiele!
Nawet nie zdawałam sobie sprawy, że pisanie może tak namieszać w życiu.
Dziś jestem przekonana, że dzięki blogowaniu można tylko zyskać
(i wcale nie chodzi mi o zyski materialne – te są w tym momencie najmniej ważne!)
Przestałam chodzić na zwyczajne spacery i zakupy.
Gdy wychodzę namierzam miejsca na zdjęcia, szukam tematów, koduję wszystko co widzę.
Rozglądam się; widzę każdy kamyczek i słyszę każdy dźwięk.
Nie jestem bezmyślną cząstką tłumu, myślę i myślę.
Zanim cokolwiek wystukam na klawiaturze sporo się zastanawiam, analizuję i szukam rozwiązań.
Jak potraktować popularny temat by stał się oryginalny, by był inny niż wszystkie?
Nie piszę na siłę a materiałów na teksty szukam w codziennym życiu.
Cały czas pracuję nad poprawnością swojej polszczyzny, cały czas uczę się pisać dobrze.
Spośród wielu wydarzeń i myśli wybieram te najważniejsze i najbardziej mnie interesujące.
To na prawdę trudne w natłoku informacji wyselekcjonować te, którymi warto podzielić się z innymi.
Stając się częścią blogosfery poznałam masę fantastycznych ludzi!
Mam stały kontakt z czytelnikami, twórcami rękodzieła i innymi blogerami.
Na swej drodze spotkałam osoby z różnych zakątków Polski, Europy a nawet świata!
To zaskakujące, że ludzie których nigdy nie spotkałam w realu są tak życzliwi, otwarci i tak mi bliscy!
Sama mam wpływ na to, co publikuję i oferuję swoim czytelnikom.
Mogę pisać o swoich przekonaniach i spostrzeżeniach, przekonywać ludzi do takich czy innych rozwiązań. Otworzyłam się na świat!
Zupełnie bezinteresownie dzielę się swoimi pasjami, pokazuję piękne rzeczy i zachęcam do własnej twórczości. Jako matka skupiam się zwłaszcza na aktywnościach do zrealizowania z dzieckiem.
Ciągle szukam nowości, nietypowych rozwiązań dla zwykłych rzeczy i inspiracji do kreatywnej pracy. Zyskał na tym także mój syn; poświęcam mu dzięki temu sporo uwagi a nasz wspólny czas jest dla obojga interesujący 🙂
39 komentarzy
Masz rację we wszystkim, co napisałaś. Ja mimo, że bloguję od początku roku, poznałam masę cudownych i życzliwych ludzi. Wychodząc na spacer, jadąc na zakupy z dzieckiem obmyślam taki plan, aby zrobić kilka fotek lub wymyślić ciekawy temat na bloga. Zatraciłam się w tym zupełnie. Dzięki blogowaniu odprężam się i traktuję go jako taki mój osobisty pamiętnik, pamiątkę dla ważnych wydarzeń, które tak szybko umykają z naszej głowy
Mamy to samo 🙂
Chyba takie ryzyko "zawodowe" :*
Chyba tak 😉
I właśnie za to wszystko wyżej wymienione lubię tutaj wpadać i czytać. :*
Naslonecznej.blogspot.com
Dziękuję kochana :*
Zgadzam się w 100% Świetna sprawa to blogowanie, kiedyś myślałam inaczej, a po co mi to? co ja tam będę pisac? Teraz to bardzo lubię i tak jak napisałaś życie się trochę odmieniło. Tez szukam tematów z życia codziennego, szukam inspiracji, robię więcej zdjęć synkowi, czytam inne blogi i staram się rozwijać. Blog dużo zmienił i to na pewno na plus.
Właśnie! Czytam inne blogi; jest to nie tylko inspiracja na kolejne tematy ale ogrom wiedzy i inne spojrzenie na różne sprawy. Każdemu polecam blogowanie – tak jak Ty kiedyś myślałam "po co mi to" – teraz już wiem po co:)
Chyba lepiej bym tego nie opisała!
Miałam taką samą koncepcję, ale.. w ostatniej chwili ją zmieniłam 🙂
Naprawdę Megaśny post!
Dzięki wielkie. Lecę zatem do Ciebie poczytać!
Ciekawe do poczytania, zwłaszcza przy kawce 🙂 pozdrawiam i jest czego pogratulować 🙂 Monika M.
Dziękuję, właśnie dla takich komentarzy warto pisać.
Pięknie zilustrowany I napisany post. Zgadzam się z Tobą w wielu kwestiach. Wolność w prowadzeniu bloga jest dla mnie bardzo ważna 🙂
Najważniejsze chyba dla mnie jest to, że nie muszę robić nic na siłę. To mój mały świat i to ja go kreuję 🙂
Zgadzam się ze wszystkim co napisałaś. Blogowanie naprawdę zmienia sposób patrzenia na świat. Ja często się przyłapuje nawet na tym, że tworze w głowie wersje przyszłych postów. Takie rozpoczęcie tematu…. 😀 No i mam bzika na punkcie fotografowania. Wszędzie biorę aparat. W końcu nie wiadomo, które zdjęcie trafi do kolejnego posta. 😀
Mam to samo! Aparat jest ze mną wszędzie. A jeśli jest zbyt problematyczny (w końcu gabaryt spory) zawsze mam komórkę i ostatecznie jestem gotowa nią pstrykać.
świetnie to opisałaś i zilustrowałaś 🙂 super !
dziękuję :*
Blogowanie daje mi radość i to jest niezmienne od kilku lat blogowania 🙂 Za to wciąż rozwijającą się rzeczą jest sieć nowych znajomości i bardzo wartościowych miejsc w sieci, do których trafiam. I to jest zdecydowania najlepsza rzecz 🙂
Moja lista zakładek i stron "do przeczytania" pęka w szwach 🙂 Nie nadążam a ciągle dodaję nowe 🙂
Czy to co zyskałaś można nazwać uważnością? Byciem tu i teraz – a może nawet bardziej, docenianiem tu i teraz, żeby napisać o tym fajny post?
Myślę, że otworzyłam się bardziej na otaczający mnie świat. Kontakty wirtualne nastawiły mnie pozytywnie do ludzi spotykanych na ulicy. Inspiracje wyszukane u innych motywują do pracy a ciekawe teksty do poważnych przemyśleń. I chyba faktycznie można powiedzieć, że jestem bardziej uważna.
O Tak! mamy blogujace szukają wszędzie inspiracji 🙂 utożsamiam się z tym wpisem
A dzieci na tym tylko zyskują! Oliwier skacze z radości na "mam pomysł, świetny mam" – gdy mu mówię, że popracujemy. Dokładnie wie jaką "pracę" mam na myśli 🙂
Jestem tutaj od niedawna więc ciężko mi się wypowiedzieć czy jakoś się zmieniłaś. Jednak myślę, że fajnie jest tak usiąść i zastanowić się nad tym co blogowanie zmieniło w moim życiu. Żałuję, że nie wiedziałam wcześniej o tym wyzwaniu bo chętnie bym się go podjęła.
Nic straconego! Możesz jeszcze zasiąść do komputera i wziąć udział. Poczytaj o szczegółach na Blog Sen Mai. Powodzenia! :*
Teraz to już trochę późno ale następnym razem na pewno się na to pisze 😉
Aż chciałoby się rzec: Święte słowa! 😉
Ja co prawda od niedawna bloguję, ale daje mi to dużo radość, spełnienia i relaksu.
Od niedawna to ja piszę 😛
A u Ciebie pełna profeska – bardzo lubię zaglądać!
Poznawanie ciekawych ludzi z blogosfery! To jest dla mnie coś niesamowitego 🙂 Blogowanie mnie wciągnęło, na tyle, że już mam 2 blogi 🙂 Zapraszam: http://naszmalycud.blogspot.com/
Mój drugi (fotograficzny) leży w zapomnieniu aż wstyd się przyznać. Chyba go odkurzę. A teraz pędzę do Ciebie!
Doskonale to ujęłaś!
A przede wszystkim te znajomości. Kontakt z otoczeniem chociaż wirtualny ale jest 🙂
Pozdrawiam
http://www.rodzinka2plus2.blogspot.com
Dokładnie, grono znajomych baaardzo urosło!
Mam podobne odczucia 😉 blogowanie zmieniło moje życie na lepsze 😉
zgadzam się z tobą jak najbardziej! 🙂
Bardzo mi miło, dziękuję :*
Fajnie, że pisanie tak łączy ludzi i tak wiele wnosi w szarą codzienność. Coś o tym wiem. 🙂 Pozdrawiam serdecznie wszystkie Mamy! 🙂
blogowanie to fajna sprawa, aż żałuję, że "na serio" wzięłam się za to dopiero niedawno! blogosfera jest kopalnią inspiracji i daje mnóstwo radości 🙂
Zgadzam się ze wszystkim co napisałaś :). Moje życie od czasu rozpoczęcia pisania bloga też bardzo się zmieniło. Nauczyłam się 1000 nowych rzeczy, mam 1000000 milion nowych pomysłów, bo czytając inne blogi znajduję nowe inspiracje, poznałam ciekawych i sympatycznych ludzi… no same plusy 🙂 A do tego pisząc regularnie – piszę lepiej (usłyszałam pochwałę od swojej prywatnej korektorki ;)). Jednym słowem: cieszę się, że odkryłam i odważyłam się na blogowanie 🙂
Pozdrawiam
Super! Ja jeszcze dzisiaj doszłam do wniosku, że i mój dom zyskał – kupuję piękne przedmioty i nie rzucam kanapką na śniadanie a przykładam wagę do tego jak podaję posiłki 🙂